Okręgowe Komisje Wyborcze wielokrotnie powielają ten sam błąd – zapewne w większości lokali wyborczych dochodzi do takich sytuacji, jednak mało z nich jest nagłaśnianych – a warto! Warto z dwóch powodów – po pierwsze działajmy tak jak prawo nam na to pozwala i po drugie wymagajmy tego od osób, które z tego właśnie prawa wywodzą swoją niedzielną ciężką pracę w czynie obywatelskim ku możliwości oddania głosu przez każdego z obywateli naszego kraju.
Za każdym razem wybierając się na wybory powinniśmy mieć w pamięci wypowiedź wiceprzewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej – dalej PKW, Jana Kasprzyka. Powtórzmy: „Każdy dokument, który zawiera informacje, kto go wystawił i który zawiera zdjęcie, imię i nazwisko, powinien wystarczyć”.
Zatem możemy otrzymać kartę/karty do głosowania za okazaniem paszportu, karty miejskiej, legitymacji studenckiej czy ubezpieczeniowej i każdego innego dokumentu ze zdjęciem, który zawiera wymienione wyżej elementy. W sytuacji spornej zawsze możemy przytoczyć powyższe stanowisko PKW i zgłosić zaistniały problem do męża stanu i komisji – pewność posiadania tego prawa może okazać się determinująca w takich okolicznościach.
/prawy.