Wpływ konstytucjonalizmu Niemiec, ideologii Ordoliberalizmu i działalności politycznej
Ludwiga Erharda na kształt ustroju społeczno-gospodarczego RP.
„ Byłby to doprawdy stan groteskowy, gdybyśmy
najpierw płacili wszystkie podatki, a potem ustawiali
się w kolejce po to, żeby na zabezpieczenie egzystencji
otrzymać z powrotem od Państwa własne środki”
Ludwig Wilhelm Erhard
Kluczowym pojęciem, od którego powinniśmy zacząć omawiać powyższy temat jest zagadnienie i problematyka gospodarki. Chociaż trudno jest powołać się na konkretną definicję i wskazać jej autora, należy przedstawić jakie elementy składają się na możliwie najpełniejszy obraz tego zagadnienia.
Gospodarką na potrzeby pracy nazwiemy całokształt działalności gospodarczej w danym kraju, z której to wytwarzane są wszelkiego rodzaju dobra, świadczone są usługi i prowadzona jest działalność rolnicza. Kondycja gospodarki, jej kształt, podstawowe założenia i długofalowe cele determinują sytuację danego kraju na arenie międzynarodowej. To właśnie gospodarka jest motorem napędowym Państwa. To jaką gospodarkę mamy w dzisiejszych czasach zawdzięczamy dużej ilość czynników, często kroków poczynionych w latach ubiegłych jako zamysł twórców i wieloletni proces rozwoju.
Celem niniejszej pracy jest próba scharakteryzowania społecznej gospodarki rynkowej w Polsce. Dokonując analizy tematu, szczególną uwagę chciałbym poświecić na wykazanie związku między ideologią ordoliberalizmu, konstytucjonalizmu Niemiec i działalności politycznej jednego z twórców „cudu gospodarczego” – Ludwiga Erharda, który stworzył pod względem gospodarczym współczesne Niemcy, nadał kierunek, w którym do dzisiaj podążają.
Konstytucja RP mimo iż nie definiuje pojęcia ustroju społeczno-gospodarczego, dostarcza nam informacji na temat najistotniejszych elementów tego zagadnienia. Podążając za ustawodawcą:
Art. 20 Konstytucji RP:
„Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej”.
Pierwszym elementem, na który został położony nacisk jest wolność gospodarcza, która oznacza swobodę podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej w dowolnie wybranych formach prawnych oraz na zasadzie samodzielności bez naruszania interesów publicznych . Zgodnie z stanowiskiem doktryny należy zaznaczyć, że wspomniana wolność odnosi się do wyboru rodzaju działalności gospodarczej oraz wolności jej wykonywania. Konstytucja nie narzuca podmiotom formy prowadzonej działalności, nie różnicuje ze względu na określone kryterium, pozostawiając jednostce autonomiczne podjęcie decyzji o przedmiocie prowadzonej działalności. Swoboda gospodarcza może i powinna być ograniczana w ściśle określonych sytuacjach i regulacja ta zgodnie z zapisem artykułu 22 Konstytucji musi być wyrażona wyłącznie ustawowo a powodem ograniczenia powinien być ważny interes publiczny:
Art. 22 Konstytucji RP:
„Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”.
Wspomniane ograniczenia mają związek z działalnością zabronioną na gruncie prawa karnego, kodeksu wykroczeń i innych praw pokrewnych. Ograniczenie swobody działalności gospodarczej jest przejawem interwencjonizmu państwowego, którego celem jest przeciwdziałanie powstawaniu monopoli, szczególnie niebezpiecznych dla konkurencyjności i kondycji rynku. Ustawodawca wprowadzając artykuł 22 Konstytucji miał na celu nie tylko ochronę interesu Państwa. Szczególna uwaga została przypisana jednostce – konsumentowi, który jako podmiot z natury stosunków gospodarczych jest gorzej chroniony a jego sytuacja prawna odbiega od często uprzywilejowanej pozycji przedsiębiorców.
W odniesieniu do pojęcia wolności gospodarczej to właśnie działalność racjonalnego ustawodawcy powinna kreować krajową swobodę prowadzenia działalności gospodarczej mając na uwadze regulacje i sytuację prawną przedsiębiorców w innych krajach UE.
Kolejnym istotnym elementem jest pojęcie własności prywatnej, na której oparta jest społeczna gospodarka rynkowa. Konstytucja RP nie definiuje tego zagadnienia. Jest to o tyle istotne, że daje nam możliwość najpełniejszego rozumienia własności obejmującej wszelką własność podmiotów niepaństwowych. Obejmuje również jednostki samorządu terytorialnego „w zakresie mienia, które nie służy bezpośrednio użytkowi publicznemu”.
Idąc za ustawodawcą powinniśmy podjąć próbę zdefiniowania solidarności i współpracy partnerów zawartych w konstytucji. Pojęcie dialogu i współpracy jawi się nam z jednej strony jako płaszczyzna wspólnego opracowania i podejmowania decyzji odnoszących skutek w stosunku do tych podmiotów, z drugiej zaś jako obowiązek umożliwienia tym podmiotom czynnego uczestnictwa w procesie kształtowania zasad funkcjonowania gospodarki rynkowej . Wydaje się, że to właśnie czynne uczestnictwo szczególnie wpływa na działanie gospodarki, pobudza ją i stwarza warunki rozwoju. Należy podkreślić, że ingerencja państwa nie powinna wpływać na ograniczenia tej płaszczyzny wszelkim podmiotom gospodarczym – osobom fizycznym i prawnym.
Mając scharakteryzowane konstytucyjne elementy pojęcia zasady społecznej gospodarki rynkowej, możemy przejść do omówienia jej znaczenia dla państwa. Za głosem doktryny możemy wskazać, że istotą funkcjonowania wspomnianej instytucji ustrojowej jest dobro ogólne, często nazywane dobrem powszechnym czy społecznym. Czym jest działanie w imię dobra ogólnego?
Jest to twórcze działanie państwa, które nie jest nastawione na realizację interesów jednostki, wręcz przeciwnie – uwaga skupiona jest generalnie na wszystkich podmiotach, czego efektem jest zwiększenie dobrobytu państwowego. Za prof. dr hab. Bogusławem Banaszakiem należy powtórzyć, że taka działalność nie oznacza, że państwo decyduje się na dyskryminację jakichkolwiek podmiotów, przeciwnie – podejmuje takie decyzje, które zmierzają do osiągnięcia zmaksymalizowanego zysku gospodarczego, nie narażając jednostki na wykorzystanie czy uszczuplenie jej praw i swobód – szczególnie jeśli chodzi o konsumentów w obrocie gospodarczym. Ingerencja państwa oznacza walkę z nieuczciwą konkurencją, powstawaniem niekorzystnych porozumień monopolistycznych, które w ogromnym stopniu godzą w konsumentów. Wspomniane ograniczenia mają niezwykle istotne znaczenie. Służą one dobru obywateli i samego państwa jako struktury – ochrony jego integralności, stabilności i bezpieczeństwa wewnętrznego oraz zewnętrznego.
Konstytucyjna konstrukcja zasady społecznej gospodarki rynkowej nie pozwala nam wyprowadzić wzorca systemu gospodarczego czy rozwiązań szczegółowych. Ustawa zasadnicza wyposaża ustawodawcę w dość duża swobodę działania na tym gruncie, która jednak ma swoje granice. Ingerencja państwa w prawa i wolności ekonomiczne i inne elementy rynkowe nie może sięgać zbyt głęboko, by naruszać ich istotę. Gdyby tak się stało, oznaczałoby to koniec gospodarki rynkowej i początek gospodarki „uspołecznionej”. Model społecznej gospodarki rynkowej został trafnie zarysowany w Encyklopedycznym Słowniku Edukacji Obywatelskiej: jest to „forma gospodarki, która rozwinęła się w Niemczech Zachodnich, stanowi połączenie gospodarki rynkowej (gospodarka) i dużego zabezpieczenia socjalnego pracowników. Do najważniejszych zasad społecznej gospodarki rynkowej należą takie działania polityki gospodarczej, które nie zagrażają celom o charakterze ogólnospołecznym, takie zabezpieczenia socjalne, aby zmniejszyć ryzyko utraty środków do życia przez obywateli oraz taka polityka społeczna, która w trakcie realizacji celów społecznych dba o wydajność w gospodarce. Bezpośrednim celem społecznej gospodarki rynkowej jest zapewnienie pełnego zatrudnienia siły roboczej, wspieranie regionalnej mobilności siły roboczej (walka z bezrobociem strukturalnym), ochrona pracy przez regulację stosunku pracy między pracodawcą a pracownikiem, poprawa na rzecz podziału dochodu narodowego”.
Dysponując słownikową definicja, scharakteryzowanymi konstytucyjnymi elementami społecznej gospodarki rynkowej, należy przejść do źródeł naszego ustroju gospodarczego, którego obecne brzmienie – społeczna gospodarka rynkowa zawdzięczamy niemieckiemu ekonomiście, przedstawicielowi neoliberalizmu – Alfredowi Müller-Armack’owi.
Gospodarka Niemiec została ukształtowana w czasach, w których dla obecnej potęgi europejskiej nie było perspektyw do tak dużego rozwoju. Pojęcie społecznej gospodarki rynkowej zostało przyjęte do polskiej ustawy zasadniczej z dorobku konstytucjonalizmu rozwiniętych państw demokratyczny, w szczególności Niemiec. Należy postawić pytanie – co spowodowało, że Niemcy dzięki rozwiniętej społecznej gospodarce rynkowej stały się największą w Europie i piątą na świecie gospodarką? Genezy sukces odszukujemy się w postaci niemieckiego polityka, ekonomisty oraz wieloletniego ministra gospodarki – Ludwiga Erharda – człowieka, który urzeczywistnił idee wolnego rynku. Nazywany współtwórcą „cudu gospodarczego” dzięki swoim założeniom gospodarczym, które dokładnie spisał w swojej książce „Dobrobyt dla wszystkich”.
Niemcy Ludwiga Erharda to państwo, w którym są niskie podatki i zbilansowany budżet państwa. Jako ekonomista stanowczo opowiadał się za likwidacją koncesji, pozwoleń, licencji potrzebnych do wykonywania określonego zawodu. Stworzył podwaliny niemieckiej wali z kartelami, monopolami i wszelkich między podmiotowych uzgodnień cenowych. Określając zarys gospodarki oparł się na likwidacji przepisów określających ceny i przepływ towarów pozostawiając w tej materii dość sporą swobodę działania. Jako zwolennik współpracy międzynarodowej w dziedzinie gospodarki zaznaczył, że ważnym elementem w handlu zagranicznym jest zniesienie ceł i ograniczeń przy wymianie towarów. Zagorzały przeciwnik kredytów – na każdym kroku swojej działalności politycznej podkreślał istotę oszczędzania i inwestowania bez ponoszenia ryzyka kredytowego. W swoich działaniach cechowała go ostrożność i brak gwałtownych ruchów. Dążył do zminimalizowania biurokracji. Istotnym elementem jego ideologii było położenie nacisku na rozwój socjalny, wspierania jednostek i zapewnienie całościowej ochrony socjalnej. Dzięki takiemu zabiegowi Niemcy ustaliły niskie ceny na artykuły pierwszej potrzeby czy niskie ubezpieczenia społeczne, zwroty kosztów leczenie etc. Kształtując gospodarkę dał dużo swobody dla przedsiębiorców co stymulowało rynek i zachęcało do inwestowania.
Spoglądając na powyższe postulaty polityki Erharda, planów które wprowadził w życie, możemy uznać, że wypracował system niemal idealny. Czy rzeczywiście tak jest? Nie można mówić o niezawodności takiego rozwiązania, lecz bezspornie możemy uznać jego przewagę nad systemami obowiązującymi w innych państwach. Działalność polityczna Erharda dała wizję rozwoju naszej gospodarki, która w pewnych aspektach jest zbliżona do niemieckiej. Należy podkreślić, że Ludwig Erhard był mocno związany z nowym na ówczesne czasy nurtem ordoliberalizmu. To właśnie dzięki tej nowej odmianie liberalizmu, twórca „cudu gospodarczego” wypracował wysokie standardy, które pozwoliły mu wybić Niemcy ponad resztę państw europejskich tworząc silną i stabilną gospodarkę. Ordoliberalizm wyrosły na gruncie niemieckiej myśli ekonomicznej nurt liberalizmu odwołujący się do jego klasycznych wątków oraz do społecznej nauki Kościoła katolickiego. Jest to nurt rozumiany w sferze gospodarczej jako społeczna gospodarka rynkowa. Ordoliberałowie przyjmują klasyczne wartości liberalne takie jak wolność jednostek, prawo własności, wolność umów. Uznają, że rolą państwa jest zapewnianie swobody gospodarczej i stabilnych ram prawno-instytucjonalnych. Tworzenie ram porządku gospodarczego nie powinno jednak być tożsame z ingerencją państwa w tę sferę. Wyjątkiem są te obszary gospodarki, które chociaż nierentowne są potrzebne społecznie.
Obok Ludwiga Erharda drugim przedstawicielem myśli ordoliberlizmu był Theodor Röpke, z którym współpracował przy tworzeniu nowego ładu gospodarczego Niemiec po 1945r. Idea ładu (odro) obejmowała nie tylko ład społeczny ale także ład polityczny i to co dla nas najistotniejsze – ład gospodarczy. Wprowadzenie ordo oznaczało implementację zasad i norm, które nie będą tworzonymi ani możliwymi do udowodnienia przez rzeczywistość społeczną – stanowiły niezbędny element właściwego funkcjonowania społeczeństwa . Według wielu autorów podstawą prawidłowego rozwoju gospodarczego państwa są wspólnoty wytwarzające silne więzi społeczne, przez co jednostka zyskuje poczucie bezpieczeństwa. Ogromny związek między ideologią ordoliberalizmu a obecnym kształtem naszej gospodarki jest oficjalne sprzeciwienie się powstawaniu monopoli produkujących masowe produkty. Kolejnym elementem jest przekonanie, że państwo powinno eliminować niezdrowe różnice społeczne, prowadzące do narastania antagonizmów na tle dochodowym poprzez podatki, świadczenia socjalne oraz ulgi dla najuboższych.
Analizując zagadnienie, które jest tematem niniejszej pracy zauważamy związek przyczynowo-skutkowy, który układa się w spójny mechanizm funkcjonowania społecznej gospodarki rynkowej. Ideologia ordoliberalizmu wywarła wpływ na jednostki rządzące krajami europejskimi, tworząc podwaliny obecnych systemów. To właśnie z dorobku tej doktryny wykształciły się idee Erharda i Müllera, które wprowadzając w życie doprowadziły do „niemieckiego cudu gospodarczego”, który zbudował obecną sytuację ekonomiczną Niemiec. Całokształt wymienionych zadań zbudował obecny ustrój gospodarczy RP. Nie możemy powiedzieć, że nasz system jest identyczny z systemem niemieckim, jednak bezspornie należy przyznać, że często są to instytucje zapożyczone od naszych zachodnich sąsiadów. Trudno jest sobie wyobrazić dzisiejszą pozycję Niemiec gdyby nie doktryna szeroko rozumianego ładu czy działalności Ludwiga Erharda. Jeżeli przyjąć, że w naszym ustroju istnieją instrumenty podobne czy też wzorowane na systemie niemieckim to odpowiedź na pytanie jaki był realny wpływ powyższych zagadnień na naszą gospodarkę wydaje się być prosta.
Konkluzje:
Nie ma systemów idealnych. Trudno jest też stworzyć ustrój gospodarczy, który przetrwa najtrudniejsze sytuacje ekonomiczne. Na historycznym przykładzie Niemiec, możemy wyciągnąć sporo wniosków i nauczyć się wiele na przyszłość. Nie mam tu na myśli jedynie wielkich idei, socjalnych haseł czy promowanej swobody przedsiębiorczości. Chciałbym zaznaczyć, że rozwój i kondycja gospodarcza każdego kraju zależy od tego jak i przez kogo jest rządzony. Przykład naszych sąsiadów wskazuje, że nawet po rozbiciu wewnętrznym, załamaniu gospodarczym i spadku nastrojów społecznych można odbić się od ekonomicznego dna, na którym znajduje się państwo i wzbić się na wyżyny pozornie oddalonych od nas konkurentów (innych państw), na które powinniśmy spoglądać nie jak na przeciwników a partnerów handlowych – zgodnie z zamysłem Ludwiga Erharda. Już teraz powinniśmy mieć rozwiązania przeciwdziałające załamaniom finansowym, gospodarczym i ekonomicznym oraz rządzące jednostki, które są w stanie wprowadzić je w życie, tak żeby z najgorszej sytuacji wyjść „erhardową ręką”.
/prawy.
Bardzo ciekawy blog. Dodałem go do ulubionych
na pewno tu wroce.